Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

W sobotę Siarka Tarnobrzeg gra na wyjeździe z AZS Koszalin

Redakcja
Być może w meczu przeciwko AZS-owi Koszalin Wiktor Sewioł (z piłką) z Siarki dostanie kolejne minuty gry.
Być może w meczu przeciwko AZS-owi Koszalin Wiktor Sewioł (z piłką) z Siarki dostanie kolejne minuty gry. Grzegorz Lipiec
Koszykarze ekstraklasowej Siarki Tarnobrzeg mają w tym sezonie jeszcze do rozegrania trzy mecze. W sobotni wieczór starcie z "Akademikami" z Koszalina.

Koszykarze ekstraklasowej Siarki Tarnobrzeg mają jeszcze do rozegrania trzy mecze. W każdym z nich jest szansa na odniesienie zwycięstwa, ale tylko pod jednym warunkiem: nie może się powtórzyć sytuacja ze spotkania z Polfarmexem Kutno. Pierwsza szansa na zakończenie sezonu w nieco lepszym nastroju w Wielką Sobotę w Koszalinie. O godzinie 18 Siarka zagra z miejscowymi „Akademikami”, gdzie jest kilku dobrych znajomych.

W polskiej rotacji AZS ma aż trzech byłych zawodników Siarki. Na największą liczbę minut może liczyć Jakub Zalewski, który był jednym z ojców sukcesu „Akademików” w Tarnobrzegu. AZS wygrał wtedy 90:69, a Zalewski rzucił 24 punkty, z czego trafił aż 6 na 9 rzutów za trzy punkty. Jest to jak na razie jego rekord w tej kampanii.

Ważną rolę odgrywa prawdziwy „walczak”, jakim jest Daniel Wall. W ostatnich dwóch meczach z rzędu Wall wychodził w pierwszej piątce, a nie zdarzało się to w tym sezonie często. 35-letni silny skrzydłowy rodem z Radomia będzie na pewno chciał się pokazać z jak najlepszej strony w meczu przeciwko swojemu byłemu pracodawcy. Wielka szkoda, że na tak dużą liczbę minut jak Wall i Zalewski nie może liczyć Marcin Nowakowski. 27-letni rozgrywający może liczyć tylko kilkuminutowe epizody. Jest to na pewno spowodowane tym, że na obwodzie mamy w Koszalinie aż dwóch amerykańskich rozgrywających. To Curtis Millage oraz Remon Nelson. Pod koszem jest silny skrzydłowy Kevin Johnson, center Darrell Harris. Kenneth Manigault (rzucający obrońca/niski skrzydłowy) także potrafi seryjnie trafiać do kosza rywali. Gwiazdą drużyny jest na pewno silny skrzydłowy Piotr Stelmach, który oprócz podkoszowej siły oferuje także dobry rzut za trzy punkty.

Nastroje w tarnobrzeskiej Siarce nie są najlepsze. Drużyna zajmuje ostatnie miejsce w tabeli ekstraklasy. Nie ma też juz żadnych szans na uniknięcie degradacji. Teraz poważnie osłabiona Siarka może grać bez żadnej presji. Dlatego też dobrze, aby więcej minut dostał na przykład 20-letni Wiktor Sewioł. Jak na razie spędził on w grze zaledwie 30:59 minut, ale na przykład w ostatnim spotkaniu z Polfarmexem Kutno pokazał się z dobrej strony. Wiktor rzucił 12 punktów i były to jego pierwsze „oczka” w ekstraklasie. Co ważne Sewioł trafiał ze średnią 85,7 procent. Ten chłopak ma „papiery na grę” na wysokim poziomie.
Podopieczni trenera Zbigniewa Pyszniaka na pewno nie mają aż tak dużej siły pod koszem jak AZS. W rotacji jest jeden nominalny center: Tomasz Wojdyła. Jakub Patoka i Alex Welsh mogą grać jako silni skrzydłowi, ale ich nominalna pozycja na boisku to niski skrzydłowy.

Zwycięstwo da przede wszystkim wysoka skuteczność rzutowa z dystansu. To jest jedyna nadzieja tarnobrzeżan.

ZOBACZ KONIECZNIE: Rafał Jackiewicz - mistrz świata w ... czyszczeniu blach

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na tarnobrzeg.naszemiasto.pl Nasze Miasto