Przed godziną 1 we wtorek w nocy policjanci pełniący służbę na terenie Tarnobrzega, zauważyli stojącą na ulicy Zwierzynieckiej mazdę. Za kierownicą siedział mężczyzna, jego samochód miał włączony silnik, lecz kierowca nie mógł wrzucić biegu.
- Policjanci podeszli bliżej do stojącego auta i wyczuli od kierowcy alkohol. Funkcjonariusze wylegitymowali mężczyznę, którym okazał się 41-letni mieszkaniec Tarnobrzega. Przeprowadzone badanie wykazało w jego organizmie 1,42 promila - przekazuje podinspektor Beata Jędrzejewska-Wrona, oficer prasowy policji w Tarnobrzegu.
Okazało się, że mężczyzna uszkodził samochód podczas niebezpiecznej jazdy. Tarnobrzeżanin driftował do momentu, aż pojazd zatrzymał się na środku ulicy.
Podczas interwencji mężczyzna zachowywał się arogancko, był agresywny i zmuszał funkcjonariuszy do odstąpienia od prowadzonych czynności służbowych. 41-latek trafił do policyjnego aresztu. Dziś (środa) będzie przesłuchany. Policjanci przedstawią mu zarzuty przestępstw, których się dopuścił.
Za kierowanie pojazdem mechanicznym w stanie nietrzeźwości grozi kara pozbawienia wolności do lat 2, wysoka grzywna i utrata prawa jazdy. Za zmuszanie funkcjonariuszy do odstąpienia od prowadzonych czynności służbowych ustawodawca przewiduje karę pozbawienia wolności do lat 3. O dalszym losie mężczyzny zdecyduje sąd.
Policjanci po raz kolejny apelują do wszystkich kierujących o trzeźwość za kierownicą! Pamiętajmy, że nietrzeźwi kierujący stanowią poważne zagrożenie dla bezpieczeństwa w ruchu drogowym.
Zamach na Roberta Fico. Stan premiera Słowacji jest poważny.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?