Nowe połączenia międzygminne z Bydgoszczy. Latem dojedziesz autobusem do Borówna i Dobrcza

Od kilku miesięcy funkcjonuje linia międzygminna nr 41 w relacji Dworzec Leśne - Wudzyn przez Osielsko, Żołędowo, Wilcze, Borówno, Kusowo, Dobrcz, Sienno, Kotomierz, Karolewo. W wakacje linia 41 otrzyma dodatkową trasę.
Od 24 czerwca do końca sierpnia w soboty, niedziele i święta uruchomiona zostanie dodatkowy wariant linii do pętli Dobrcz / Urząd Gminy przez Osielsko i Borówno. W soboty, niedzielę i święta realizowanych będzie 6 kursów w obu kierunkach autobusami długimi (przegubowymi).

Linie międzygminne w Bydgoszczy funkcjonują od 1 kwietnia 1999 roku i są współfinansowane przez gminy. Siatka podmiejskich połączeń, z roku na rok się rozwija i cieszy coraz większym zainteresowaniem mieszkańców regionu.

Jest już 13 linii podmiejskich z numerami od 90 do 99 i od 40 do 42. Autobusy kursują do pięciu ościennych gmin: Białe Błota (42, 90, 91, 92, 96), Osielsko (41, 93, 94, 95, 98), Dobrcz (41, 93, 94, 95, 97), Nowej Wsi Wielkiej (99) i Dąbrowa Chełmińska (40 - linia sezonowa do Ostromecka), co przekłada się na obsługę ponad 40 podbydgoskich sołectw. Trasy i rozkłady realizowane są i ustalane w porozumieniu z daną gminą. Pierwsza linia podmiejska została uruchomiona w 1999 roku i obsługiwała Murowaniec oraz Białe Błota. Dziennie korzystało z niej ponad 2300 pasażerów. Obecnie każdego dnia z 13 linii podmiejskich korzysta już ponad 9700 osób.

Najmłodsi mieszkańcy wielu gmin już od dawna mogą korzystać z biletów uczniowskich i biletów malucha w bydgoskiej komunikacji. Dzięki Metropolitalnej Karcie Malucha i Metropolitalnej Karcie Uczniowskiej uczniowie mogą jeździć komunikacją miejską i podmiejską przez cały rok za jedyne 100 złotych. Takie rozwiązanie obowiązują już dzięki porozumieniu Bydgoszczy z gminą Dobrcz, Nowa Wieś Wielka, Osielsko, Białe Błota, Dąbrowa Chełmińska, Sicienko, Mrocza, Solec Kujawski i Koronowo.

► To może Cię zainteresować: Pyszne naleśniki to przysmak, który lubi niemal każdy. Nie jest trudno zrobić dobre naleśniki, ale nie każdy potrafi przygotować ciasto na naleśniki tak, by zdjąć pierwszy placuszek z patelni udany i gotowy do zjedzenia. Zazwyczaj pierwszy naleśnik ląduje w koszu, bo jest nieudany. Podpowiadamy, co zrobić, by tak się nie stało.