Stowarzyszenie "Inicjatywa Piotrkowska 2022" - nowa siła polityczna w Piotrkowie? Wytykają błędy władzom miasta. ZDJĘCIA

Stowarzyszenie "Inicjatywa Piotrkowska 2022" - nowa siła polityczna w Piotrkowie?
Dziś w Urzędzie Miasta w Piotrkowie złożono dokumenty do rejestracji stowarzyszenia „Inicjatywa Piotrkowska 22”. Twarzami organizacji są Ewa Cłapa, wicedyrektor Departamentu ds. EFRR w Urzędzie Marszałkowskim w Łodzi, Paweł Ciszewski, prywatny przedsiębiorca, piotrkowski radny PO w latach 2006-2010 oraz Jacek Sokalski, dyrektor Miejskiego Domy Kultury w Przedborzu, wcześniej dyrektor Łódzkiego Domu Kultury oraz Miejskiego Ośrodka Kultury w Piotrkowie.

Podczas konferencji prasowej Paweł Ciszewski i Jacek Sokalski ocenili sytuację w mieście, krytykowali brak wizji rozwoju Piotrkowa oraz słabe wyniki w pozyskiwaniu zewnętrznych środków finansowych. Nie wykluczyli udziału w wyborach samorządowych, choć podkreślali, że przejęcie władzy nie jest ich celem.

Niestety nasze miasto coraz mniej korzystnie wypada w porównaniu z innymi o podobnej wielkości. Zaklinanie rzeczywistości przez włodarzy Piotrkowa Trybunalskiego nic nie pomoże. Po prostu należy stawić odważnie czoła zaistniałej rzeczywistości i mówiąc prosto: wziąć się do roboty i podejmować odważne decyzje. Wiadomym jest wszem i wobec potężne zadłużenie Piotrkowa Trybunalskiego. Zamiast jednak popadać w stan marazmu i stagnacji, pragniemy jako zwykli mieszkańcy pobudzić władze miasta do działania, wskazując zarówno potrzeby jak też możliwe rozwiązania.

Zwracano uwagę na nie rozwiązany od lat fatalny stan budynków w mieście m.in. tego po dawnej restauracji Europie. Budynek od ponad 20 lat jest prywatną własnością, został sprzedany przez miasto w 2000 roku za cenę 850 tys. złotych. Obecnie niemal zagraża bezpieczeństwu ludzi, od frontu przysłonięty reklamowymi płachtami i straszący jeszcze bardziej od strony podwórza. Własność prywatna nie oznacza braku możliwości współpracy z samorządem w celu zagospodarowania.

Zaniedbania w instalacjach OZE, brak dociepleń budynków komunalnych, a także zaniedbania w modernizacji sieci ciepłowniczej to główne „grzechy” naszego samorządu. Aż strach pomyśleć o kosztach, jakie my mieszkańcy będziemy ponosić wobec zbliżającego się nieuchronnie wzrostu cen. Wielu mieszkańców będzie też zapewne narażonych na przerwy w dostawie ciepła z miejskich ciepłowni. Niestety stan magistrali ciepłowniczych, jak też całej sieci pozostawia wiele do życzenia. Dowodem na to są częste awarie pozbawiające wielu mieszkańców zarówno ogrzewania jak też ciepłej wody.

- Zamierzamy żyć bardzo długo w tym mieście, dlatego zależy nam na tym, żeby troszeczkę zmienić jego wizerunek, mówi Paweł Ciszewski. Liczymy na wsparcie i zaangażowanie środowisk piotrkowskich. Wiemy, że są ludzie, którym nie jest wszystko jedno. Miło jest jeśli nasze miasto jest pokazywane z perspektywy wieży ciśnień, ale solą w oku jest budynek dawnej restauracji Europa. Nie tylko nam to przeszkadza, że nic tam się nie dzieje, bardzo obawiamy się, żeby to nie była symbolika losu naszego miasta, które straci na znaczeniu, mamy nadzieję wpłynąć na to, żeby było inaczej.

- Być może w naszym stowarzyszeniu pojawi się kandydat na stanowisko prezydenta Piotrkowa Trybunalskiego, powiedział Jacek Sokalski. Mam wrażenie, że nasze władze są uśpione. Pan prezydent rządzi już od ponad 20 lat, można się zmęczyć przez tyle lat ciężkiej pracy. Chcemy pobudzić nasze władze do działania, żeby zaczęli interesować się maksymalnie pracą w urzędzie, a nie na pół gwizdka. Jak dobrze wiemy czołowi przedstawiciele naszych władz pracują w wielu miejscach i nie do końca angażują się w sprawy miasta. Jak chce się być najważniejszy urzędnikiem w mieście to trzeba pracować na full w jednym miejscu a nie łapać fuchy w innych miejscach. Nie zazdroszczę tych pieniędzy, które zarabiają na bokach, ale dobrze byłoby gdyby zajęli się przynajmniej przy końcówce kadencji tylko sprawami miasta.