Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wyjazdowa porażka piłkarzy Siarki Tarnobrzeg

Piotr Szpak
W sobotnim meczu drugiej ligi piłkarskiej Legionovia Legionowo wygrała z Siarką Tarnobrzeg 1:0 (1:0).

Bramka: 1:0 Michał Dawidowicz 30 (samobójcza)

Legionovia: Wilk – Goliński, Wójcik (79 Malik), Wajdzik (60 Miś), Bajat - Kalinowski, Krotofil, Koziara, Żebrowski – Garyga (73 Kraska), Kulenović.

Siarka: Dybowski – Witkowski (75 Zaradny), Sylwestrzak, Waleńcik, Dawidowicz – Stępień (57 Przewoźnik), Czyżycki, Tomalski - Koczon, Ropski

Sędziował: Konrad Aluszyk z Lublina. Widzów: 600. Żółte kartki: Kulenović, Garyga, Kalinowski (L), Waleńcik (S).

Jak wszędzie tak i w Legionowie upał mocno dawał się we znaki zawodnikom obu drużyn. Od pierwszych chwil widać było, że zawodnicy oszczędzają siły na drugą połowę, dlatego akcje prowadzone były ślamazarnie. Przewaga należała do gospodarzy. W 25 minucie legionowianie przeprowadzili ładną akcję, którą groźnym strzałem głową zakończył Mateusz Żebrowski. Bramkarz Siarki Karol Dybowski popisał się jednak piękną interwencją. Pięć minut później dynowski musiał jednak wyciągnąć piłki z siatki. Paweł Garyga próbował przelobować bramkarza Siarki, ale starający się wybić piłkę Michał Dawidowicz ustrzelił samobója. Osiem minut przed przerwą szczęście już dopisało piłkarzom Siarki. Rzut wolny z 25 metrów wykonywał Żebrowski, potężnie uderzona piłka trafiła jednak w poprzeczkę.

Druga połowa rozpoczęła się od groźnego, ale niecelnego strzału Patryka Koziary. W 63 minucie po dynamicznej akcji gospodarzy piłka trafiła do Wojciecha Kalinowskiego, ten oddał natychmiastowy strzał, ale na szczęście dla Siarki piłka odbiła się od słupka. Trzy minuty później bliscy doprowadzenia do remisu byli goście, ale piłka po strzale głową Daniela Koczona trafiła tylko w boczną siatkę. Wyborna sytuację na zdobycie wyrównujacego gola miał w 77 minucie Krzysztof Ropski, który znalazł się w sytuacji sam na sam z bramkarzem gospodarzy. Napastnik Siarki chciał się popisać skutecznym lobem, ale zmierzającą do bramki piłkę zdołał wybić Adam Wilk. W doliczonym czasie gry ładną akcję przeprowadzili Mateusz Czyżycki z Danielem Koczonem ale ofiarna interwencja Bajata uratowała gospodarzy od straty gola.

W kolejny meczu o drugoligowe punkty drużyna Siarki zmierzy się na własnym boisku w zespołem Rybnickiego Okręgu Węglowego 1964 Rybnik. Spotkanie rozegrane zostanie w sobotę 27 maja, początek o godzinie 15.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na tarnobrzeg.naszemiasto.pl Nasze Miasto