Przez lata zmorą tej okolicy byli zakłócający spokój bywalcy nocnego sklepu monopolowego przy ulicy Sikorskiego.
- Potem skwer zmodernizowano, ale z pijackim elementem nikt sobie nie radzi. Libacje są tu dzień w dzień. Wszędzie walają się butelki po piwie i wódce. Słychać krzyki towarzystwa. Na to wszystko patrzą nasze dzieci - opisują mieszkańcy. Uważają, że najlepszym rozwiązaniem byłby monitoring.
Zapytany o sytuację na osiedlu Siarkowiec komendant Straży Miejskiej w Tarnobrzegu przyznaje, że tego miejsca często dotyczą interwencje w sprawie zakłócania ładu i porządku.
- Jedna z ostatnich, z 30 lipca, zakończyła się ukaraniem dwóch osób mandatami karnym za spożywanie alkoholu i zaśmiecanie terenu - mówi Robert Kędziora. Strażnicy apelują do mieszkańców o zgłoszenia na bezpłatny numer alarmowy 986 w chwili, gdy są świadkami niepożądanego zachowania.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?